Depresja i zmęczenie

Co chce powiedzieć Ci twoje ciało?

Czy chcesz je wysłuchać?

Czy należy mu się bycie wysłuchanym?

Po co choroba ma objawy?

Zastanawiałaś_eś się kiedyś nad tym? Czy nie byłoby lepiej nie mieć kataru, gorączki, bólu pleców?

A co, jeśli wiele z symptomów, objawów, których doświadczasz, to nie złośliwość choroby, ale sposób w jaki ciało porozumiewa się z Tobą? Ból, napięcie, zmiana temperatury - to ważna wiadomość z wewnątrz o tym co dzieje się w środku.

Jak inaczej ciało mogłoby poinformować Cię, o tym w jakim jest stanie?

Na przykład, ból zęba najczęściej jest informacją o tym, że pojawił się w nim stan zapalny. Od ciebie zależy jak na tę informację zareagujesz. Poczekasz aż samo przejdzie? Weźmiesz tabletkę uśmierzającą ból? Pójdziesz do lekarza? Każda z tych decyzji ma swoje plusy i minusy. Zyski i koszty. Słuchanie tego, co mówi ciało, ułatwia podjęcie najbardziej adekwatnej decyzji.

Z tej perspektywy wydaje się, że słuchanie swojego ciała i odpowiednie interpretowanie jego sygnałów leży dość mocno w naszym interesie.

Ból zęba to prościzna. Ból głowy lub jelit to już dużo bardziej skomplikowana sprawa. Nie mówiąc o takich złożonych stanach jak depresja.

Dlaczego mam depresję?

Trochę światła na to zagadnienie rzuca współczesna Psychologia.

Dziś coraz więcej mówi się o tym, że depresja (w jej szerokim znaczeniu), może być także rozumiana jako właśnie taka informacja wysyłana przez organizm.

Ważne jest, aby zaznaczyć, że takie patrzenie na depresję, to jedynie mały wycinek współczesnej wiedzy na temat tej choroby, jej biochemii, przebiegu, uwarunkowań. Podstawowym i niezwykle ważnym działaniem w przypadku wystąpienia depresji jest objęcie osoby jej doświadczającej profesjonalną opieką lekarską i psychoterapeutyczną, które są podstawą zdrowienia.

W moim odczuciu jednak, ta perspektywa zmieniła diametralnie mój, być może zmieni także Twój, stosunek tego czym jest i czym może być depresja. Zmieni także przebieg, dotkliwość i uciążliwość niektórych objawów.

Co chce mi przekazać ciało?

Czy myślałeś_aś się kiedyś nad tym, co może chcieć Ci powiedzieć twoje ciało doświadczające objawów ze spektrum depresji? Smutek, brak energii, spadek apetytu, anhedonia... Jaką funkcję mogą one pełnić. Po co, w jakim celu się pojawiają. W czym zmieniają zachowanie, w czym pomagają, a co utrudniają.

Jak skutecznie zatrzymać współczesnego człowieka w biegu za życiem? Jak sprawić, żeby przestał działać i odpoczął? Tłumacząc jakie to ważne? Dając kolejne zadanie (odpocznij)? A może sygnały napięcia albo bólu w ciele wystarczą? Drobne choroby? Często biegnę, biegniesz mimo tych znaków ostrzegawczych dodając gazu, przykręcając śrubkę, wymagając ponad miarę od siebie i innych. To trochę jak wyruszanie w daleką podróż samochodem z myślą, że na koniec wyprawy, w nagrodę, będzie można zatankować bak. Mało rozsądne, prawda? W takiej sytuacji, po minięciu już wielu „zwolnij” i „uwaga” najskuteczniej, jest po prostu „zepsuć silnik”, czyli motywację.

Sprawić, żeby to wszystko przestało mieć jakikolwiek sens, żeby już nic się nie chciało. Żeby się zatrzymać.

Coraz częściej we współczesnej Psychologii pojawiają się hipotezy o tym, że depresja ze swoim spektrum objawów może być także sygnałem tego, że człowiek – jego ciało i psychika są już bardzo, bardzo zmęczone. Wycieńczone. Że potrzebują regeneracji.

Zdrowie, wzrost i regeneracja w Teorii Poliwagalnej

Z naukową odpowiedzią na to zagadnienie przychodzi światowej sławy Psychiatra i Neurobiolog Stephen Porges, twórca Teorii Poliwagalnej. Przez lata badał interakcje między umysłem i ciałem, skupiając się głównie na działaniu Nerwu Błędnego (Vagus Nerve).

Jedno z przełomowych twierdzeń Teorii Poliwagalnej, wskazuje, jakie są sygnały zagrożenia i w jaki sposób je odbieramy. Porges mówi jasno, że poza oczywistymi i jasnymi sytuacjami niebezpieczeństwa fizycznego, jednym z sygnałów, które twój mózg odbiera jako sygnał zagrożenia jest bycie ocenianym. W takich sytuacjach organizm uruchamia automatycznie działający układ współczulny reakcje obronne. Warto to powtórzyć. Sytuacja bycia ocenianym, prowadzi do permanentnego stanu silnego pobudzenia, w którym organizm w każdej chwili jest gotowy do walki lub ucieczki.

Powiesz może, jak już dawno nie jestem w szkole, nikt mnie już nie ocenia. Czy tak jest naprawdę?

Porównywanie, szukanie błędów, kategoryzowanie, stawianie w hierarchii, szeregu, dawanie dobrych rad, sięganie po kolejne osiągnięcia.

Ile razy dziś doświadczyłeś bycia ocenianym. Praca, znajomi… ja sam. Za każdym razem układ nerwowy włącza automatyczną reakcję obronną.

Funkcjonowanie w taki sposób przez lata może wykończyć. Jednak presja, każe działać mimo zmęczenia. Oczekiwania społeczności i rodziny, swoje własne, jednoznacznie zachęcają do jeszcze większego wysiłku mimo przepracowania. Tych, którzy się nie poddają tej presji etykietują jako leniwych, lub bez ambicji.

Zgodnie z Teorią Poliwagalną, nasza cywilizacja, współczesny świat niesie ze sobą wiele wskaźników zagrożenia, które mózg, wykszatłcony setki tysięcy lat temu, jednoznacznie interpretuje i pobudza ciało do walki, ucieczki lub zamarcia w celu przetrwania. Niektórzy mówią. To życie jest takie męczące. Porges mówi o tym, że warto wziąć pod uwagę, że może tak po prostu jest.

Ile odpoczynku potrzebuje człowiek?

Poza znanymi 8 godzinami snu, ludzie pierwotni, którzy żyją w zgodzie ze swoim ciałem i jego rytmem, pracują 4 godziny dziennie. 4 godziny poświęcają na przygotowywanie posiłków, zabezpieczanie upraw lub polowania, sprzątanie i naprawy obejścia. Reszta to czas na budowanie relacji, odpoczynek, bycie.

Kiedy pierwszy raz o tym usłyszałam, na zawsze zmieniło się moje postrzeganie tego, ile odpoczynku potrzebuję ja i inne osoby.

Patrząc z tej perspektywy, okazuje się, że od wielu dni/ tygodni/ miesięcy, nawet lat jesteś po prostu zmęczona/ zmęczony. Spełnianiem wymogów, odpowiadaniem na wyzwania stawiane przez współczesność, presją, która często tak wrosła w ciebie, że już zdążyła się uwewnętrznić.

Być może twoje ciało po prostu potrzebuje odpocząć. Dużo, dużo, dużo więcej niż komukolwiek mogłoby się wydawać? Być może po latach pobudzenia i aktywności, nie wystarczy wieczór, weekend, nawet dwa tygodnie urlopu.

I wiesz…  nie ma w tym nic złego i masz do tego prawo.

Fot. Obraz Piyapong Saydaung z Pixabay

Previous
Previous

Jak odpoczywać

Next
Next

Moje dziecko ma depresję