Jak odpoczywać

Ten artykuł, bezpośrednio nawiązuje do wcześniejszego, traktującego o związku depresji ze zmęczeniem.

Dziś więcej o odpoczynku.

Czym on właściwie jest? Jak się to robi? I dlaczego, czasami jest to tak trudne.

Na początek odkodujmy może trochę to pojęcie. No bo czym właściwie jest odpoczynek? I wiesz, nie chcę podawać ci jedynej słusznej definicji, bo jej nie ma. Jedni siedzą, inni leżą, jeszcze niektórzy pracują w ogrodzie, biegają, chodzą po górach. Nie ma jednej, złotej zasady pasującej wszystkim. I właśnie to poszukiwanie, ciekawość i otwartość są dobrym startem do odnalezienia spokoju.

Bezruch? Leżenie? Ale o czym myśleć, a może lepiej jakiś ruch, joga? Położę się na chwilę, ale może lepiej włączyć ciekawy film albo serial. Ale to takie trochę marnowanie czasu.

I czasami, po weekendzie albo urlopie, który miał być odpoczynkiem, czujesz się gorzej niż przed.

Zdrowie, wzrost i regeneracja w Teorii Poliwagalnej

Z naukową odpowiedzią na te pytania przychodzi światowej sławy Psychiatra i Neurobiolog Stephen Porges, twórca Teorii Poliwagalnej. Przez lata badał interakcje między umysłem i ciałem, skupiając się głównie na działaniu Nerwu Błędnego (Vagus Nerve). Jest to jedyny nerw czaszkowy, który “błądzi” po całym ciele sterując funkcjonowaniem między innymi jelit, żołądka, serca, płuc, gruczołów dokrewnych, wydzielaniem hormonów. Unerwia organy wewnętrzne włóknami ruchowymi i czuciowymi. Odpowiedzialny jest także za działanie mięśni twarzy, szczególnie uszu, oczu i ust. Wydaje się wiele, a to tylko niektóre, najważniejsze zadania nerwu błędnego.

Porges wyróżnia 3 gałęzie Nerwu Błędnego - każdą odpowiedzialną za inny stan psychofizjologicznego napięcia lub rozluźnienia. Trochę więcej o ich znaczeniu znajdzie się w kolejnych artykułach.

Dziś najważniejsze, aby przytoczyć jego ustalenia, w których stwierdza, że zdrowie, wzrost i regeneracja, z fizjologicznego punktu widzenia, możliwe są tylko kiedy organizm czuje się bezpiecznie.

Warto powtórzyć to zdanie. Poczucie bezpieczeństwa to warunek konieczny zdrowia, wzrostu i regeneracji, a więc także odpoczynku.

To podejście do tego, czym jest odpoczynek, zmienia radykalnie sposób jego rozumienia, poszukiwania i osiągania. Bo o to okazuje się, że nie ważne jest to CO robisz, ale JAKI JEST POZIOM TWOJEGO POCZUCIA BEZPIECZEŃSTWA.

Porges podkreśla zdecydowanie, że samo usunięcie sygnałów zagrożenia nie wystarczy. Bardzo ważne jest wprowadzenie sygnałów świadczących o bezpieczeństwie.

Można zatem wysnuć wniosek, że nie wystarczy np. odizolowanie się od tego, co zakłóca spokój (ludzie, otoczenie, warunki). Nie wystarczy wyjść z pracy, w której prowadzisz ciągłą batalię o przetrwanie i rozwój. Nie wystarczy wyjechać za granicę oderwawszy się od codziennej bieganiny. A może nawet nie jest to potrzebne. Samo usunięcie sygnałów zagrożenia może spowodować, że organizm będzie nadal pozostawał w stanie pobudzonego wyczekiwania. No bo przecież za chwilę, zza rogu, w każdym momencie coś może się stać. To ten nieustanny monitoring otoczenia i tego co się w nim dzieje, aby móc możliwie szybko i skutecznie zareagować. Ciągła czujność. Samo usunięcie sygnałów zagrożenia, tak naprawdę wzmacnia Twoją uwagę i funkcjonowanie w trybie pobudzenia. Tym samym odpoczynek - ten który daje prawdziwą regenerację jest niemożliwy.

Co można zrobić, żeby odpocząć?

Jak zatem wprowadzić swoje ciało i umysł w stan regeneracji? Jakie sygnały organizm odbiera jako hasło “jest bezpiecznie”?

Najbardziej skutecznymi i efektywnymi sygnałami świadczącymi o bezpieczeństwie są między innymi kontakt wzrokowy, wokalizacja i prozodia głosowa (zmiana tonu głosu). Wszystko to, co jest nierozerwalnie związane ze społeczną stroną naszego gatunku. Zgodnie z teorią Poliwagalną odbierane są one najczęściej w sposób nieświadomy na zasadzie neurocepcji. Spotkania z ludźmi, którzy emanują spokojem, przyjazne rozmowy. Być może znasz takie osoby albo kiedyś doświadczyłeś takiego kontaktu. Moment, w którym czujesz się dobrze. Tak naprawdę dobrze.

Jeśli trudno jest Ci nawiązywać lub utrzymywać takie relacje, podobny efekt przynoszą także interakcje ze zwierzętami. Często, na skutek różnorodnych doświadczeń, kontakt z ludźmi wywołuje niepokój lub poczucie konieczności bycia czujnym. Znasz to? Niby przyjemna, energetyczna rozmowa, ale czujesz się po niej zmęczona/y, z jakiegoś powodu wyczerpana/y. Inne ssaki także mają wewnętrzny system nawiązywania więzi oparty na nerwie błędnym. Kontakt z nimi może wywołać efekt rozluźnienia i odpoczynku. Kot, pies, koń - te zwierzęta często są generatorem lepszego samopoczucia. Wracasz do domu zestresowana/y, zwierzak wskakuje ci na kolana, a nastrój od razu się poprawia.

A jeśli nie masz możliwości wykorzystania tych sposobów albo z różnorodnych powodów nie dają Ci poczucia bezpieczeństwa? W tym przypadku możesz oddziaływać bezpośrednio na nerw błędny, “przekonując” go niejako do tego, że nie ma potrzeby utrzymywać twojego ciała w stanie pobudzenia i alarmu. Jest wiele ćwiczeń na regulację nerwu błędnego. Autorem niektórych z nich jest Stanley Rosenberg. Trochę więcej o nich w kolejnym artykule.

Pytaniem nie jest więc co robić aby odpocząć.

Pytanie brzmi: “czego potrzebujesz, aby czuć się bezpiecznie?”

O tym jak pobudzać nerw błędny w kolejnym artykule.

O teorii Poliwagalnej więcej w artykule S. Porgesa:

https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fnint.2022.871227/full

Grafika: Storyset na Freepik

Previous
Previous

Po co pobudzać Nerw Błędny?

Next
Next

Depresja i zmęczenie