Dlaczego czuję Smutek, Wstyd i Poczucie Winy

W traumie chodzi o złamane serce.
— Laurence Heller. Leczenie Traumy Rozwojowej

To zdanie Laurenca Hellera twórcy metody NARM (NeuroAffective Relational Model) w swojej prostocie oddaje skomplikowaną i pełną niuansów prawdę o tym, co na co dzień przeżywają osoby, które doświadczyły traumy złożonej. Czym jest zatem to nowe pojęcie, które rozwija się dopiero od kilku dekad. Jego pierwsze oficjalne uznanie nastąpiło dopiero  w najnowszym wydaniu ICD 11 - Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych.

Czym jest Trauma

Najpierw jednak, powinniśmy odczarować trochę słowo TRAUMA. zadomowiło się już w naszym języku i najczęściej opisuje straszne, zagrażające, wykraczające poza typowe doświadczenie. W języku angielskim jego sens jest jednak szerszy i odnosi się także do takich znaczeń jak uraz czy rana.

O zespole stresu pourazowego (PTSD) dziś wiemy już coraz więcej. Doświadczenia weteranów wojennych i ich trudności w adaptacji do życia po powrocie do domu, już w latach 80 ubiegłego wieku skłoniły specjalistów zajmujących się zdrowiem psychicznym do wyróżnienia osobnej kategorii zaburzeń psychicznych. To stan, w którym osoba po ekspozycji na ekstremalne zagrożenie lub przerażające wydarzenie doświadcza takich objawów jak:

  • ponowne doświadczanie przeżyć w formie żywych i natrętnych wspomnień, którym towarzyszą silne i przytłaczające emocje oraz silne doznania fizyczne, zwane flashbackami

  • unikanie myśli, wspomnień, osób, sytuacji, związanych z traumatycznym doświadczeniem

  • Uporczywie utrzymujący się stan nadmiernej czujności, pobudzenia i reaktywności.

Temat przeżyć towarzyszących PTSD pojawia się w przestrzeni kultury w filmach czy książkach. Dziś wiemy, że nietypowe zachowanie osoby, która doświadczyła zagrożenia życia to nie jej słabość, a faktyczna trudność, którą można i należy leczyć.

Trauma złożona, Trauma rozwojowa

Rozwój wiedzy i metod leczenia tak zwanej traumy szokowej zwrócił uwagę specjalistów na specyficzną grupę osób, które z jednej strony spełniały powyższe kryteria, ale doświadczały też szeregu innych trudności. Byli to pacjenci, którzy w swoim życiu doświadczyli zdarzeń traumatycznych nie jako jednorazowego wydarzenia, ale przewlekłego stanu, często w wieku dziecięcym. Ze skali tego zjawiska specjaliści zaczęli zdawać sobie sprawę dopiero po opublikowaniu wyników ACE Study - badania poświęconego skutkom niekorzystnych doświadczeń w wieku do 17 roku życia. Te przełomowe badania jednoznacznie pokazały rozmiar tego problemu. W Stanach Zjednoczonych ponad 17% populacji doświadczyło 4 lub więcej typów potencjalnie traumatycznych doświadczeń. Oznacza to, że co piąty mieszkaniec USA – ponad 55 milionów osób narażonych jest na wystąpienie szeregu skutków C-PTSD. Na przykład chorób fizycznych takich jak cukrzyca, choroby układu krążenia, układu trawiennego, nowotworów. Raportuje się także, że osoby takie mogą częściej zmagać się z trudnościami psychicznymi takimi jak depresja, lęki, zaburzenia zachowania czy nawet zaburzenia osobowości. W ich gronie ryzyko samobójstw wzrasta drastycznie. Osoby takie mają też trudności w adaptacji do środowiska, mogą doświadczać trudności w utrzymaniu się i osiągnięciu dobrych wyników w szkole i pracy.

Zwiększająca się świadomość dotycząca skutków przewlekłych traumatycznych doświadczeń w wieku dziecięcym doprowadziła do wyróżnienia pojęcia traumy złożonej, które poza typowymi objawami PTSD dodaje jeszcze:

  • Poważne trudności z regulacją afektu.

  • Trwałe przekonanie na swój temat jako o osobie mało ważnej, przegranej i bezwartościowej, któremu towarzyszy przeżywanie głębokiego wstydu i poczucia winy.

  • Trwałe trudności w utrzymaniu relacji, odczuwaniu bliskości.

Czy doświadczyła_em traumy rozwojowej?

W tym kontekście pojawia się ważne pytanie. Jakiego rodzaju doświadczenia powodują traumę (uraz) złożoną? Specjaliści nie są całkowicie zgodni w tym zakresie. Jednak Gabor Mate - światowy ekspert wskazuje, że trauma to nie tylko zło, które się wydarzyło, ale także dobro, którego zabrakło. Tym samym podkreśla, że nie tylko przemoc, poczucie zagrożenia czy wykorzystanie są czynnikiem ryzyka. Mówi jednoznacznie o tym, że także niedoświadczenie kochającej, wrażliwej i ciepłej opieki może wywoływać głębokie cierpienie, które prowadzi do doświadczenia traumy złożonej, inaczej rozwojowej. Dziecko w wieku kilku miesięcy, którego otoczenie stale i przewlekle nie jest dostrojone do jego potrzeb i nie reaguje responsywnie, doświadcza tego jak faktycznego stanu poczucia zagrożenia życia.

Może zatem być tak, że jeśli wychowywałaś/ wychowywałeś się w środowisku, w którym potrzeby dziecka nie były ważne i respektowane, lub opiekunowie sami przeżywali trudności i nie byli w stanie dostroić się do Twoich potrzeb, w dorosłości możesz przeżywać niewytłumaczalne trudności emocjonalne, które “jakby” nie mają konkretnej przyczyny, bo przecież “Twoje dzieciństwo było dobre”.

Być może towarzyszy Ci głęboki smutek, poczucie bezwartościowości połączone z dotkliwym wstydem, samotność przeżywana jako intensywne cierpienie, które nie maleje nawet kiedy jesteś w relacjach, poczucie, że “nie jesteś sobą”. Może czasami dopada Cię wrażenie, że jesteś dziwny/ dziwna i nie pasujesz nigdzie. Może twoje ciało wydaje się jakby obce i nie czujesz się w nim dobrze. A może zdarza się, że poczucie dumy miesza się z nienawiścią do siebie. Wszystkie te objawy mogą  wskazywać, że doświadczasz efektów tego, co dziś nazywamy traumą rozwojową.

Dobra wiadomość

Dobrą wiadomością jest to, że nie jesteś skazana/ skazany na taki stan. Dziś istnieją sposoby leczenia urazów z dzieciństwa, z których jedną  jest właśnie NARM - Model NeuroAfektywno Relacyjny. Jest on powiązany z terapiami opartymi na pracy z ciałem, zorientowany do wewnątrz w poszukiwaniu zasobów i schematów uniemożliwiających w tym momencie życia bycie w pełnej obecności i kontakcie ze sobą, innymi ludźmi i ze światem. Dla terapeuty NARM symptomy to nie szkodliwe objawy, które trzeba usunąć, ale ważne informacje o tym gdzie nastąpiło zranienie (trauma) i jak pomóc organizmowi je uleczyć. Bo najważniejszym założeniem tej modalności jest pewność, że w każdym z nas jest wewnętrzne pragnienie i zdolność do życia w pełni, do doświadczania bliskości i bezpieczeństwa. Ukryte pod schematami i mechanizmami radzenia sobie, ale ciągle żywe i czekające na odkrycie. Bo życie pełnią serca jest możliwe.

Next
Next

Jak dzieci regulują emocje.