Blog

Świat Psychologa

Czyli trochę o tym jak widzę rzeczywistość i jaka część mojej wiedzy i umiejętności przydaje się do nazywania tego co wewnątrz i naokoło.

Świat nieostry, pełen metafor, nieoczywisty ale też bezpieczny.

Znajdź artykuł dla siebie poniżej, albo kliknij temat w polu tagów na dole , który Cię interesuje, a posty przefiltrują się zgodnie z Twoim wyborem

Zmiana Magda Przystalowska Zmiana Magda Przystalowska

Ja chcę tylko zmienić kolor.

Stefan siedział przed domem. Wrześniowe słońce rozgrzewało jego ciało ze szczodrością końca lata. Benek leżał u jego nóg leniwie machając ogonem, odganiając śpiącą muchę, która koniecznie chciała usiąść na jego uchu. Wszystko otulała cisza, która przyszła po odlocie szpaków, kosów i skowronków. Przyroda odpoczywała w spokoju po wysiłku wydania na świat nowego pokolenia roślin i zwierząt. Nawet uporczywy komar dziś nie latał. Wiatr delikatnie szumiał w trawach i krzewach rosnących w jego ogrodzie. Tak. To był dobry dzień, żeby…

· Proszę Pana! Proszę Pana!

Ciszę rozdarł wysoki głos. Niechętnie otworzył oczy i ujrzał ją.

Read More
Zmiana Magda Przystalowska Zmiana Magda Przystalowska

Dlaczego boję się zmiany

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i siedmioma morzami, żyła ONA. Mieszkała, jak to zwykle bywa, w wysokiej wieży, pośrodku rozległego pustkowia. Codziennie rano, patrzyła na słońce wschodzące nad ostrymi krawędziami odległych zboczy, cudnie wyżłobionych gór. Zjadała na śniadanie owsiankę z owocami (dla dociekliwych i potrzebujących logicznych wyjaśnień, codziennie rano w czarodziejskich okolicznościach, świeża dostawa zakupów zjawiała się na środku pokoju). Potem czytała, uprawiała mały ogródek na balkonie, sprzątała i wykonywała inne, niesamowicie monotonne i przewidywalne zadania. Wieczorem, siadała na parapecie zachodniego okna i tęsknie spoglądała na zauważalną na granicy widnokręgu, niebieską linię falującego morza.

Było tam bezpiecznie. Miała pod dostatkiem różnych potrzebnych dóbr. Nigdy nie brakowało jej jedzenia, sprzętów czy innych potrzebnych rzeczy. Mogła w tym swoim mikroświecie robić wszystko, czego zapragnęła. Chciała poćwiczyć? Już następnego dnia nowiutki sprzęt fitness stał na podłodze. Zainteresowała się astronomią? O świcie, znajdowała wypasiony teleskop i równie wypasiony sprzęt komputerowy, który umożliwiał jej zaglądanie za granicę świata. Słowem, miała wszystko, czego mogła chcieć i potrzebować.

Read More
Zmiana Magda Przystalowska Zmiana Magda Przystalowska

Zmiana

Marzenie mieszkało przy ulicy Jutrasinskiej od kiedy pamiętało. W dużym, troszkę zbyt dużym jak na jego potrzeby, pięknym domu. To znaczy byłby piękny, gdyby tylko dokończyć elewację, podjazd do garażu, posadzić kwiaty, posiać trawę i zrobić ogrodzenie i…. Marzenie chciało to zrobić, naprawdę chciało. Miało dużo planów. Mówiło sobie: jutro rozpakuję kartony, jutro urządzę kuchnię, kupię wygodną kanapę i duży stół wokół którego zmieszczą się wszyscy bliscy, krewni i przyjaciele. Jutro.

A teraz chwilę posiedzę, zajrzę do komórki sprawdzić co tam inni wrzucili na stories. Z delikatnym ukłuciem zazdrości oglądało jak inni spędzają czas na spacerach, wizytach, wyjazdach. Spełniają pragnienia i marzenia. Jutro. Jutro pojadę w góry, nad morze, odwiedzę rodziców.

Tak mijał dzień za dniem. Nic się nie zmieniało. Tylko coraz grubsza warstwa kurzu pokrywała książki czekające na przeczytanie i ułożenie w biblioteczce.

Tego dnia padał śnieg. Niby dzień jak co dzień, ale coś się zmieniło. Marzenie wstało z krzesła i poszło na spacer. Tak po prostu. Nie wychodziło z domu już od tak dawna, że prawie zapomniało jak pachnie świeże powietrze, jak daleko sięga widnokrąg i jak pełna dźwięków, zapachów i kolorów jest rzeczywistość.

Zobaczyło ją. Jej piękne czarne włosy spływały w dół okalając smukłą twarz z wyraźnymi kościami policzkowymi i pięknie zarysowanym nosem. Ciemne, niemal czarne oczy patrzyły na nią przenikliwie. Ramiona splecione na piersi i stopa wystukująca energiczny rytm jednoznacznie mówiły “nooo, dalej”.

Czy my się znamy? - Zapytało.

Read More

Rozpocznij swoją podróż